sobota, 1 lutego 2014

Forma do ravioli i najlepsze na świecie ciasto na włoskie pierożki

Jestem miłośniczką kuchni włoskiej to też ravioli czy tortelini robię bardzo często. Do tej pory radziłam sobie karbowanym nożem do krojenia ciasta, ale od dawna marzę o porządnej maszynce do makaronu z wieloma fantastycznymi wkładkami. Jak wiadomo droga do marzeń czasem bywa kręta, więc postanowiłam zrobić sobie prezent i zakupiłam formę do ravioli. 


Cóż mogę powiedzieć ?
Bardzo użyteczny gadżet, dosyć drogi, bo na allegro kosztuje 69 zł, niestety w sklepach stacnojarnych nie widziałam takich form, więc po długich namysłach wcisnełam guzik "kup teraz" :) Producent - włoska marka Imperia, dosyć popularna jeśli chodzi o makaronowe gadżety; Masywna konstrukcja, co wróży formie długie użytkowanie, to jednak okaże się w praktyce; Do formy dołączony jest malutki wałeczek;

Moje wrażenia z pierwszego użytkowania: jestem bardzo zadowolona, raviolini wyszły idealne, wszystkie równiutkie, jednolicie wypełnione, zlepiły się też bezproblemowo; nie wszystkie mi się przecieły od razu, być może powinnam była naciskać mocniej,ale po wyłożeniu na stół pomogłam sobie nożem. Robienie ravioli z formą idzie bardzo zręcznie, pozostawia bardzo mało skrawków ciasta, zdecydowanie warta polecenia;

Moje uwagi po pierwszym użyciu: troszkę żałuję, że wybrałam takie małe raviolini, gdybym mogła cofnąć czas, wybrałabym formę z większymi dziurkami; trzeba się trochę "pobawić" zanim napełni się 36 dziurek farszem, do tego wchodzi go tam bardzo mało, około 2/3 łyżeczki, więc przyzwyczajona do większych ravioli zrobiłam go za dużo i musiałam dorobić pasty by nie zmarnować farszu; Gdy nałożyłam zbyt dużo farszu, podczas wałkowania  rozchodził się pomiędzy płatami pasty. Oczywiście powiecie " kwestia przyzwyczajenia i precyzji nakładania farszu, która przyjdzie z czasem"- zgadzam się, dlatego zakupu nie żałuję, a jedynie wynoszę z niego wniosek "że rozmiary ravioli mogły by być większe";



A teraz najważniejsze - przepis na idealne ciasto na ravioli 
czy inne włoskie pierożki:
Ravioli w swoim życiu zrobiłam bardzo dużo, korzystałam ze standardowego przepisu na pastę 100g mąki/ 1 jajko, ten przepis jednak chowam do lamusa, dziś znam o wiele lepszy. Trafiłam na niego przypadkiem, oglądałam jakiś zagraniczny program kulinarny, w którym 2 drużyny zmagały się w zadaniu; Włoska drużyna robiła ravioli, a ciasto przygotowywała z samych żółtek; Być może nie jest to nowość dla Was, ja jednak nie wiedziałam o takim sposobie, dlatego od razu postanowiłam wypróbować; Najpierw poszukałam na włoskich forach, zbyt wiele jednak nie zrozumiałam, ani nie znalazłam, zdążyłam jedynie przetłumaczyć zdanie, że "jeden z chefów kuchni przygotowuje pastę na ravioli z 33 żółtek na 1 kg mąki, inny z 14", nie było jednak konkretnego przepisu; Postanowiłam wypróbować na sobie;
Po kilku próbach mam swój najlepszy na świecie przepis na ravioli, które wyszły tak pyszne, że domownicy proszą mnie o nie niemal codziennie :((

Ciasto na ravioli: na każde 50 g mąki - 1 żółtko + 2 łyżki wody mineralnej + kropla oliwy + szczypta soli;

Jak robię ciasto na ravioli?
1. W miseczce roztrzepuję ż ółtka z wodą, oliwą i szczyptą soli;
2.Na stolnicę wysypuję mąkę, potem mieszając widelcem wlewam żółtka, następnie zagniatam rękami. Na początku ciasto ciężej się wyrabia niż ciasto z białkiem, lecz po kilku minutach trudów staje się sprężyste, elastyczne i gładkie. Gdyby na początku wyjątkowo trudno się wyrabiało ( co zależy czasem od mąki) może to  oznaczać,że potrzebuje jeszcze odrobinę wody, wtedy należy po prostu dodać 2 łyżki wody mineralnej i kontynować wyrabianie. Gotowe ciasto rozpoznacie po idealnej gładkości, giętkości i jednolitości pasty;Cały proces wyrabiania trwa około 10-15 minut;
3.Kolejny ważny etap, to odpoczywanie pasty - wyrobione ciasto należy owinąć folią spożywczą i zostawić w lodówce na min. 1/2 h (można i więcej jeśli jesteście zajęci);
Następnie wyjąć ciasto, rozwałkować  na cieniutki, prawie,że prześwitujący placek i kroić ravioli;Wbrew pozorom to ważny etap, czasem w różnych przepisach widze pierożki, których grubość ciasta mnie przeraża, więc nie obraźcie się, ale ciasto na ravioli powinno mieć grubość max 2 mm, inaczej zdominuje farsz, którego w malutkich pierożkach nie ma wiele;
4.Kawałki ciasta,które zostaną z krojenia pierożków, można ponownie zagnieść dodając odrobinę wody, lecz by pasta nie stała się zbyt twarda, powinna ponownie odpocząć w lodówce przed rozwałkowaniem;






Dlaczego wg mnie to ciasto idealne na ravioli ?
- rozwałkowuje się cienko bez fatygi;
- zlepia się szybko ( nie trzeba poprawiać);
- jest lekko elastyczne, co pozwala delikatnie naciągać boki, jeśli wystąpi taka potrzeba podczas lepienia;
-pozostaje mięciutkie podczas pracy i  po ugotowaniu;
- nie rozkleja się podczas gotowania;
- w smaku delikatne i wyśmienite;


Polecam Wam wypróbować, będziecie bardzo miło zaskoczeni, 
no i oczywiście będzie mi miło jeśli podzielicie się doświadczeniem w komentarzu !

Z pozdrowieniami
Iwona

12 komentarzy:

  1. muszę sobie sprawić taką formę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna foremka :) Szkoda, że nie jest jednak trochę tańsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry wieczór:)
    jakiś czas temu zajrzałam na Twój blog i znalazłam wpis o ravioli (tak w ogóle uwielbiam wszelkiego rodzaju pierogi).... był tak apetyczny, że sama zakupiłam foremkę, o której piszesz i dzisiaj postanowiłam zrobić sobie coś dobrego:) i tutaj mam kilka pytań absolutnie technicznych:) czy mogłabyś mi powiedzieć czy ciasto- oba płatki razem maja mieć około 2 mm i czy po wyrzuceniu pierożków z foremki rozcinasz je przy użyciu radełka czy może udaje Ci się je poprzecinać już w foremce dzięki jej karbowanym krawędziom.... mam nadzieję, ze jasno się wyrażam:)))))
    Proszę o wsparcie:)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasto im cieńsze tym lepsze, ja rozwałkowuje przy pomocy wałka,aż lekko prześwituje stolnica, 2 mm napisałam orientacyjnie, chodzi o to żeby dobrze rozwałkować, żeby nie było grube bo nie będzie równowagi między farszem i ciastem :), idealnie byłoby maszynką do makaronu, ale wałkiem też sobie dobrze radzę :) jeśli chodzi o rozcinanie, to po przewróceniu formy do góry nogami, jeśli mi się jakiś pierożek nie rozdziela od razu to pomagam sobie radełkami, także odpowiedz brzmi tak, zdarza mi się pomóc radełkami;
    Dziękuję za odwiedziny i Szczęśliwego Nowego Roku 2015 oraz pysznych ravioli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Na drugim zdjęciu widać, że kilka pierożków z lewego brzegu nie rozcieło się po przejechaniu wałkiem formy, w takim wypadku pomagam sobie radełkami :)

      Usuń
    2. Dzień dobry:))))) już wszystko wiem i wszystko jest jasne:) serdecznie dziękuję za wsparcie:)))))
      a maszynkę do makaronu mam, ale jakoś mi z nią nie po drodze;) może jeszcze się do siebie przekonamy:)
      Jeszcze raz wielkie dzięki:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  5. Witam,
    Mam pytanie odnośnie mąki . Jakiej użyć ,aby ciasto było idealne ? Delikatne ? ;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mąka poznańska, mąka "farina 00" lub inne luksusowe typ 550, jednak delikatność moim zdaniem zależy nie tylko od składników, ale i od dobrze wyrobionego ciasta oraz cienkiego rozwałkowania

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam
    Znalazłam sklep internetowy z formami do pierożków (rybki,serduszka,trójkąty,gwiazdki i kwadraty).Mam do Pani pytanie - czy wielkość pierożków z Pani formy to 3.4 x 3.4 czy 2.4 x 2.4??
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy to ciasto moze poleżeć kilka godz w lodówce?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciasto wyszło extra! Dziękuje za przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciasto wygląda zachęcająco :) Będę próbować... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, niby taki mały gest,a jakże cieszy każdego blogera.