piątek, 20 lutego 2015

Miódella - krem dla alergików i nie tylko..


Kiedy astma i alergia pojawiają się w domu, cały dotychczasowy styl życia i odżywianie, stają się wielkim punktem zapytania. Równowaga rodziny zostaje zachwiana, a potem pojawiają się pytania, szukanie odpowiedzi i zdrowych alternatyw dotychczasowego odżywiania. Ostatni przerobiłam wszystkie te opcje, więc wiem, że nie jest łatwo, zwłaszcza, gdy alergia dotyka najmłodszego członka rodziny, kilkuletniego dziecka. Najtrudniej jest zaspokoić ochotę dziecka na coś słodkiego, przejść obojętnie obok innych dzieci na balu karnawałowym objadających się ciastkami i pijących napoje gazowane, powiedzieć, że cukierki od wujka i cioci już nie są takie dobre jak kiedyś i wiele, wiele innych codziennych sytuacji.
Dlatego dziś postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na pyszny miodowo-klonowy krem, my nazyamy go "Miódellą", to taka nasza alternatywa dla tradycyjnej nutelli. Krem jest bardzo prosty do zrobienia, zachowuje swoją puszystą charakterystykę długi czas, nie rozwarstwia się, więc warto mieć taką zdrową alternatywę w lodówce. Krem można zajdać sam, można użyć go do przełożenia wafli, polać nim naleśniki, dodać do porannej jaglanki zamiast cukru, posmarować kanapkę. Miódella to propozycja nie tylko dla alergików, ale dla wszystkich szukających zdrowych alternatyw dla tradycyjnych słodkości; 


Przygotowanie:
Do zrobienia miódelli potrzebujemy koniecznie skrystalizowany miód oraz syrop klonowy w proporcji 1:1, tj. np. 100 ml skrystalizowanego miodu oraz 100 ml syropu klonowego; Jeśli przygotowujecie krem dla dziecka, które nie przepada za miodem, spróbujcie użyć miodu o delikatnym smaku; Najdelikatniejszy jaki do tej pory spotkałam, moim zdaniem jest miód ze spadzi liściastej,miód ubijany z syropem i tak rozrzedza swój smak, także staje się o wiele bardziej przyjemniejszy dla podniebienia dziecka, niż taki prosto ze słoika;
Miód i syrop umieszczamy w naczyniu i nic więcej nie musimy robić, jak mieć cierpliwość i ubijać go około 20 minut. Po tym czasie miódella gotowa.
To jest wersja podstawowa, jeśli nie jesteśmy uczuleni możemy do wersji podstawowej dodawać inne składniki. I tak np. składniki bardzo lekkie jak kakao lub karob nie zachwieją nam konsystencji, ale już mielone orzechy, migdały wraz z czasem będą opadać na dno, ale to nie jest problem, puszysta miódella zachowuje swoją kremowość, wystarczy w takim razie tylko ponownie zamieszać przed posmarowaniem kanapki czy innym użyciem, by wrócić do początkowej konsystencji. 
Miódellę przechowuje w lodówce, wersja podstawowa może stać bardzo długo, nawet  miesiąc, choć u mnie zostaje o wiele szybciej zużyta niż bym się spodziewała;
Dla dorosłych pijących kawy polecam spróbować użyć miódelli jako zamiennik cukru, również  w ciastach i ciasteczkach dobrze się sprawdza :)


By nie zmarnować tak cennych składników proponuje zrobić najpierw wersję bazową, czyli skrystalizowany miód i syrop klonowy, przelać do słoiczka, a następnie (jeśli mamy ochotę) eksperymentować biorąc np. łyżkę, dwie bazowego kremu i dodając ulubione dodatki (orzechy, kakao,czekoladę, wiórka itp.) aż dojdziemy do ulubionej wariacji.
Ja sama tak robię, eksperymentuję, próbuję, kosztuję i oceniam czy mi smak pasuje czy nie;




Dziękuję i smacznego!
Iwona

poniedziałek, 16 lutego 2015

Pyszna zapiekanka makaronowa - pieczarki i żółty ser


Dziś przepis na  zapiekankę makaronową z pieczarkami i żółtym serem. Bardzo pyszny i treściwy obiad. Wygląda na pracochłonny, ale w sumie nie zeszło mi dłużej niż 1h, a potem tylko pieczenie i zajadanie :) Polecam i smacznego!




Składniki na 2 porcje:
Na makaron:
mąka pszenna semolina 100 g
jajko 1 szt
sól szczypta
oliwa z oliwek 1/2 łyżeczki
Na farsz:
pieczarki ok. 10  szt
ulubiony ser żółty 100  g
natka pietruszki pęczek
czosnek 2 ząbki
masło do smażenia
sól, pieprz do smaku
serek mascarpone 100 g (można też użyć śmietanki)
parmezan starty do posypania
Na sos beszamelowy:
2 łyżki masła
1 łyżka mąki
ok. 300 ml mleka
sól,pieprz, gałka muszkatałowa do smaku
 Pozostałe:
parmezan starty Lubię Nie lubię
masło kilka listków
 Wykonanie:
W pierwszej kolejności przygotować makaron : jajko rotrzepać z solą, oliwą i połączyć z mąką, wyrabiać kilka minut, aż do uzyskania gładkiego ciasta; Owinąć folią i włożyć na 30 min do lodówki;
Gdy ciasto odpoczywa przygotować farsz: pieczarki pokroić w plasterki, natkę i czosnek posiekać; Na patelni rozgrzać odrobinę masła, dodać czosnek, pieczarki, natkę, doprawić solą i pieprzem do smaku i smażyć do zarumienienia;
Gdy pieczarki są już gotowe dodać serek mascarpone i mieszać aż do uzyskania kremowej konsystencji. Następnie wyłączyć źródło ciepła;
Równocześnie zrobić sos beszamelowy: z masła i mąki zrobić zasmażkę, następnie cały czas mieszając wlewać powoli mleko, kontynuując mieszanie doprowadzić do wrzenia, następnie wyłączyć źródło ciepła i doprawić solą, pieprzem i gałką do smaku;
Ciasto na makaron wyjąć z lodówki i rozwałkować na cieniutki placek ( ok. 2-3 mm)
W dużym garnku umieścić 2-3 l wody i doprowadzić do wrzenia, obgotować  w niej płat makaronu w całości 1 minutę. Potem przelać zimną wodą; Obgotowany płat makaronu rozłożyć na papierze do pieczenia lub na ściereczce i posmarować cienką warstwą beszamelu; Następnie wyłożyć pieczarki i posypać parmezanem; Ser żółty pokroić w kostkę i wyłożyć na warstwę pieczarek;
Całość zwinąć w rulonik i kroić w ślimaczki o szerokości ok. 3-4 cm Slimaczki makaronowe układać w naczyniu żaroodpornym lub formie do zapiekania; Wierzch polać resztą beszamelu; Posypać parmezanem oraz kilkoma listkami masła i zapiec ok. 30-35 minut w 200 stopniach; 

Smacznego!

niedziela, 15 lutego 2015

Wegebolognese


Po karnawałowych szaleństwach czas na lekkostrawny, a zarazem pożywny obiad, czyli spaghetti z  wegetariańskim sosem bolońskim. Smacznego!



Składniki:
soczewica 1 szklanka
seler naciowy 1 gałązka 
cebula 1  szt mała
pomidory krojone z puszki 400 g
rozmaryn 1 gałązka
sól do smaku
pieprz do smaku
szczypa chilli
makaron spaghetti 250 g ( na 2 porcje)
soda oczyszczona 1 łyżeczka (do namoczenia soczewicy)
oliwa z oliwek do smażenia
Wykonanie:
Soczewicę zalać wodą wraz z łyżeczką sody i zostawić na całą noc. Na drugi dzień odcedzić  i wypłukać;
Seler i cebulkę drobno posiekać, zarumienić delikatnie na 2 łyżkach oleju z oliwek, dodać soczewicę;
Podlać 150-200 ml wody i gotować razem 5 minut;
Następnie dodać pomidory z puszki;
Doprawić solą, pieprzem, chilli do smaku, dodać rozmaryn, przykryć pokrywką i duśić razem do miekkości soczewicy (ok. 20-25 minut)
Ugotować spaghetti al dente;
Nakładać porcje spaghetti na talerze i polać sosem wegebolognese; 
Smacznego!
Iwona

piątek, 13 lutego 2015

Serowe kuleczki w korzennym syropie

Jeśli zostały Wam po łtustoczwartkowych szaleństwach  pączki serowe, mini oponki lub inne mini poczusie, można wykorzystać je jeszcze raz nasączając syropem i stworzyć "nowy" deser, a jeśli nie możecie skorzystać z przepisu i zrobić serowe kuleczki bez okazji. Zapraszam i smacznego!

Serowe kuleczki w korzennym syropie

Składniki:
150 g mąki pszennej + do podsypania
50 g mąki ryżowej
150 g serka twarogowego
2 łyżki skondensowanego mleka
1 łyżeczka proszku do pieczenia lub sody
½ l oleju do smażenia
½ laski wanili
2 ziarna kardamonu
50 ml likieru amareto
½ łyżeczki cynamonu
imbir szczypta
150 g cukier
150 ml woda
Wykonanie:

Wodę, cukier, wanilię,kardamon, imbir, cynamon umieść w rondelku i gotuj aż do uzyskania gęstego syropu,na samym koncu dodaj likier, wyłącz źródło ciepła, pozostaw do ostudzenia; Mąki, serek, mleko, proszek wymieszaj ze sobą, dodaj 50 ml ostudzonego syropu, zagnieć ciasto i uformuj małe kulki o średnicy ok.2cm. Olej rozgrzej do temp. 180 stopni, smaż kulki po 2-3 minuty każdej ze stron. Kulki odsącz z oleju na ręczniku papierowym.Podgrzej lekko pozostały syrop. Podawaj kulki obficie polane syropem, można też je lekko naciąć w poprzek i wypełnić bitą śmietaną lub ulubionym dżemem; Smacznego!

Iwona

czwartek, 12 lutego 2015

Pączki - sprawdzony przepis II


Tłusty czwartek to już dziś! Pączki koniecznie muszą być! Zapraszam Was zatem na  puszyste i lekkie jak piórko pączusie !!! Uwaga - znikają z prędkością światła :)




Składniki:
Z podanych składników wychodzi około 20 szt
500 g mąka 
250 ml mleka,
6 szt żółtka,
40 g drożdże,
10 ml spirytusu,
50 g masła,
6  łyżek cukru,
olej do smażenia,
200 g marmolada różana do wypełnienia pączków lub budyń
Wykonanie:
1.Drożdze wraz z łyżką mąki i 1 łyżką cukru rozpuścić w ciepłym mleku.Odstawić na kilka minut aż rozczyn "ruszy",a na jego wierzchu pojawi się pianka.
2.Zółtka ubić z resztą cukru na puszysty kogel mogel.
3.Do przesianej mąki wlać rozczyn z drożdzy i ubite żółtka, wyrabiać ok 10-15 minut.Pod koniec dodać rozpuszczone i ostudzone masło oraz spirytus.
4.Przykryć ściereczką i odstawić na godzinę do wyrośnięcia w miejsce ciepłe, chronione od przeciągów.
5.Gdy ciasto wyrośnie wyłożyć na stolnice. Odgazować;.
6.Rozwałkować na grubość 1 cm i wycinać szklanką krążki.
7.Krążki przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośniecia (ok.40 minut).
8.Rozgrzać olej do temperatury 180 -190 stopni.
9.Wrzucać krążki na gorący olej i smażyć z obydwu stron na brązowy kolor.
10.Tak usmażone pączki można wypełnić budyniem lub marmoladą. W tym celu napełnić rękaw cukierniczy np. marmoladą i odpowiednią końcówką wbijać się w dowolne miejsce na białej obwódce pączków i wciskać porcję dżemu/budyniu itp.
11.Posypać cukrem pudrem.

Smacznego i pączkowego Tłustego Czwartku!
Iwona