niedziela, 19 stycznia 2014

Ptysiowe łabędzie

Ptysiowe łabędzie to deser z ciasta parzonego i bitej śmietany. Często kojarzone z wiejskimi weselami lat 80-tych i 90-tych na podkarpaciu, gdzie były elementem niemalże obowiązkowym; Lecz czasy się zmieniły, łabędzie poszły w zapomnienie, zakrólowały urocze desery z dekoracjami z masy cukrowej; 
Oglądając stare fotografie z rodzinnych przyjęć naszło mnie by te ptysiowe łabędzie odtworzyć. I tu zaczeły się schody, po kilku próbach łabędzie przypominały raczej kaczki, gęsi czy inne ptakostwory; Na ich widok wszyscy domownicy wybuchali śmiechem; Dopiero za którymś razem, patrząc na fotografie zrozumiałam, gdzie leży mój błąd. Otóż proporcje, moje były raczej robione na oko, dlatego tym razem zaopatrzyłam się w linijkę i ołówek, narysowałam na papierze linie o takiej samej odległości ( w moim wypadku 8cm, ale można i 10 cm i 7 cm i 6 cm.itd..). Linie pomogły mi zachować proporcje i nie rysować już niczego na oko. Niczym dziecko uczące się pisać masą ptysiową, narysowałam cienką, gładką końcówką odwrócone eski i " gwiazdką" korpusy  i to był strzał w 10-tkę. W końcu ptysie przypominały łabędzie; Oceńcie sami. Zapraszam..
Ptysiowe łabędzie

Składniki: 250 ml woda, 150 g mąka, 100 g masło, 4 jajka, szczypta soli, 400 ml śmietanka kremówka 36%, 100-150 g cukier puder;
Masło i wodę zagotowujemy, dodajemy szczypte soli,a  kiedy woda zacznie się gotować wsypujemy mąkę na raz cały czas mieszając. Gdy ciasto odstaje od ścianek i owija się wokół łyżki wyłanczamy je i pozostawiamy do ostudzenia. Do ostygniętego ciasta wbijamy  po 1 jajku, cały czas mieszając, aż ciasto stanie się jednolite. Na papierze do pieczenia rysujemy linie o szerokości wybranej przez was, może być 7 cm, 8cm, 10 cm lub większe, ważne by były one takie same. Przygotowujemy 4 takie papiery.
Ciasto dzielimy na 2 części, jedną mniejszą z której zrobimy głowy i szyje łabędzi (wystarczy około 20-25% ciasta), druga to reszta ciasta.
Pierwszą cześć ciasta przekładamy do szprycy z końcówką lini i rysujemy na papierze pomiedzy liniami odwrócone eski;Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni i pieczemy około 12-15 minut; W tym czasie na kolejnych  papierach rysujemy korpusy używając końcówki gwiazdki  aż do wykończenia ciasta. Pieczemy również  w temperaturze 180 stopni 30 minut; Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem; Składamy  łabędzie: ścinamy wierzch korpusów i przecinamy go na pół tak by powstały skrzydła, korpus wypełniamy bitą śmietaną, na wierzch kładziemy skrzydła i wbijamy upieczone eski po jednej na jednego ptysia;Posypujemy cukrem pudrem i gotowe! Z podanych składników wychodzi około 16-20 szt łabędzi; A co najfajniejsze każdy jest inny i niepowtarzalny :) Można je zwiększyć lub zmniejszyć, to jednak od Was zależy jaką wysokość wybierzecie, czy więcej malutkich, czy średnie, czy duże!





Z pozdrowieniami
Iwona Drwal

6 komentarzy:

  1. Piękne ! Gratuluję talentu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak perfekcyjnie wykonane! Przepiękne, aż szkoda by mi było takiego zjeść :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko! Ale cudne! Zdecydowanie muszę zrobić! Instrukcja bardzo przydatna. Myślałam, że trzeba mieć specjalną formę, żeby łabędzie uformować :-)) Na szczęście rękaw cukierniczy z tylkami mam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję, są delikatne, prześliczne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, niby taki mały gest,a jakże cieszy każdego blogera.