piątek, 31 stycznia 2014

Gruszki nadziewane serem camembert w szynce parmeńskiej podane na rukoli z dressingiem miodowo-orzechowym

Gruszka i ser to połączenie smakowe rodem ze średniowiecza, kiedy to panowało przekonanie, że alimenty „zimne i mokre”( jak owoce) są niebezpieczne dla zdrowia, dlatego też aby zbilansować ich negatywne działanie należało łaczyć je ze składnikami gorącymi lub suchymi. To połączenie przetrwało niezmienione do naszych czasów i wciąż cieszy się dużym powodzeniem, dlatego i ja chętnie sięgam po ten klasyk, dziś w wersjii gruszka, camembert i szynka parmeńska, zapraszam..


Składniki dla 2 osób:
3 szt gruszki,
wino białe wytrawne do skropienia,
100 g camembert,
1 garść orzechy włoskie,
6 plastrów szynki parmeńskiej,
pieprz czarny świeżomielony do smaku,
Na sałatkę:
200 g rukola,
10 ml oliwa extra vergin,
sól i pieprz do smaku,
2 łyżki posiekane orzechy włoskie,
1 łyżeczka miódu,
1 łyżka soku z cytryny;

Sposób przygotowania:
1.Gruszki obrać, przeciąć na pół, łyżką wydrążyć gniazda nasienne, odwrócić na zewnątrz i ściąć wypukły kawałek gruszki tak by się nie przewracały;
2.Ser pokroić w drobą kostkę, orzechy posiekać, wymieszać razem ( delikatnie ugnieść,żeby ser trzymał się z orzechami)i napełnić gruszki;
3.Tak przygotowane gruszki owinąć plastrem szynki parmeńskiej, skropić białym winem i oliwą, doprawić pieprzem do smaku.
4.Rozgrzać piekarnik do 200 stopni i wstawić formę z gruszkami na 20-25 minut,
5. W tym czasie przygotować sałatę:
-rukolę opłukać i osuszyć;
-oliwę,miód,sok z cytryny i posiekane orzechy włożyć do małego słoiczka,zakręcić i potrząsać nim aż składniki się połączą i stworzą jednolitą ciecz.
- tak powstałym dresingiem polać rukolę, doprawić solą i pieprzem do smaku i dokładnie wymieszać;
6.Na duży talerz wyłożyć doprawioną rukolę, a na nią ciepłe gruszki zapiekane z serem;
                                                                               Smacznego!
Rady/uwagi do przepisu:
1.Jeśli gruszki są bardzo duże, przed wypełnieniem obgotować je 5 minut na małym ogniu w białym winie z wodą ( pół na pół); Wybierać owoce dojrzałe,ale twarde;
2.Ser camembert  można zastąpić serem brie; Szynkę parmeńską można zastąpić szynką szwacwaldzką lub  szynką speck;
3.Podawać w towarzystwie białego wytrawnego wina np. Pinot Blanc lub Cabernets Blanc;

Z pozdrowieniami
Iwona

niedziela, 19 stycznia 2014

Ptysiowe łabędzie

Ptysiowe łabędzie to deser z ciasta parzonego i bitej śmietany. Często kojarzone z wiejskimi weselami lat 80-tych i 90-tych na podkarpaciu, gdzie były elementem niemalże obowiązkowym; Lecz czasy się zmieniły, łabędzie poszły w zapomnienie, zakrólowały urocze desery z dekoracjami z masy cukrowej; 
Oglądając stare fotografie z rodzinnych przyjęć naszło mnie by te ptysiowe łabędzie odtworzyć. I tu zaczeły się schody, po kilku próbach łabędzie przypominały raczej kaczki, gęsi czy inne ptakostwory; Na ich widok wszyscy domownicy wybuchali śmiechem; Dopiero za którymś razem, patrząc na fotografie zrozumiałam, gdzie leży mój błąd. Otóż proporcje, moje były raczej robione na oko, dlatego tym razem zaopatrzyłam się w linijkę i ołówek, narysowałam na papierze linie o takiej samej odległości ( w moim wypadku 8cm, ale można i 10 cm i 7 cm i 6 cm.itd..). Linie pomogły mi zachować proporcje i nie rysować już niczego na oko. Niczym dziecko uczące się pisać masą ptysiową, narysowałam cienką, gładką końcówką odwrócone eski i " gwiazdką" korpusy  i to był strzał w 10-tkę. W końcu ptysie przypominały łabędzie; Oceńcie sami. Zapraszam..
Ptysiowe łabędzie

Składniki: 250 ml woda, 150 g mąka, 100 g masło, 4 jajka, szczypta soli, 400 ml śmietanka kremówka 36%, 100-150 g cukier puder;
Masło i wodę zagotowujemy, dodajemy szczypte soli,a  kiedy woda zacznie się gotować wsypujemy mąkę na raz cały czas mieszając. Gdy ciasto odstaje od ścianek i owija się wokół łyżki wyłanczamy je i pozostawiamy do ostudzenia. Do ostygniętego ciasta wbijamy  po 1 jajku, cały czas mieszając, aż ciasto stanie się jednolite. Na papierze do pieczenia rysujemy linie o szerokości wybranej przez was, może być 7 cm, 8cm, 10 cm lub większe, ważne by były one takie same. Przygotowujemy 4 takie papiery.
Ciasto dzielimy na 2 części, jedną mniejszą z której zrobimy głowy i szyje łabędzi (wystarczy około 20-25% ciasta), druga to reszta ciasta.
Pierwszą cześć ciasta przekładamy do szprycy z końcówką lini i rysujemy na papierze pomiedzy liniami odwrócone eski;Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni i pieczemy około 12-15 minut; W tym czasie na kolejnych  papierach rysujemy korpusy używając końcówki gwiazdki  aż do wykończenia ciasta. Pieczemy również  w temperaturze 180 stopni 30 minut; Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem; Składamy  łabędzie: ścinamy wierzch korpusów i przecinamy go na pół tak by powstały skrzydła, korpus wypełniamy bitą śmietaną, na wierzch kładziemy skrzydła i wbijamy upieczone eski po jednej na jednego ptysia;Posypujemy cukrem pudrem i gotowe! Z podanych składników wychodzi około 16-20 szt łabędzi; A co najfajniejsze każdy jest inny i niepowtarzalny :) Można je zwiększyć lub zmniejszyć, to jednak od Was zależy jaką wysokość wybierzecie, czy więcej malutkich, czy średnie, czy duże!





Z pozdrowieniami
Iwona Drwal

wtorek, 14 stycznia 2014

Pyszne roladki z piersi kurczaka

Dziś mam dla Was przepis na pyszne roladki z piersi kurczaka i mielonej łopatki wieprzowej, a wszystko to w towarzystwie cukini, wędzonego boczku, szałwi, czosnku, i białego wina; Wbrew pozorom nie wymagają wiele pracy, a potrafią świetnie urozmaicić domowe menu; Zapraszam...

Składniki: boczek w plasterkach delikatnie wędzony lub szybka parmeńska/speck 10 szt, 1 średnia pierś kurczaka, olej do smażenia, 2małe cukinie,mięso mielone wieprzowe z łopatki 100 g, białe wino wytrawne 150 ml, 4 listki szałwi, 2 ząbki czosnku, opcjonalnie: sałata (dowolna), 1 pomarańcza; sól,pieprz do smaku;
Wykonanie: 
1.Mięso mielone doprawić solą,pieprzem,dodać 50 ml białego wina,dokładnie wyrobić i odstawić na godzinę do lodówki.
2.W miedzyczasie pokroić cukinie w cieniutkie plastry. Opłukać mięso,również pokroić na plastry,rozbić delikatnie, doprawić solą i pieprzem.

3.Na każdy plaster boczku kłaść plasterek cukinii,plaster piersi z kurczaka i trochę mięsa mielonego uformowanego w rulonik. Zawijać wszystko razem i połączyć wykałaczkami.


4.Obsmażyć na oleju około 5 minut, następnie dodać czosnek, szałwię i zalać białym winem. Dusić pod przykryciem 10-15 minut.


5.Podawać dowolnie, ja podałam na sałatce z pomarańczy:
z pomarańczy wyciąć fileciki, z pozosałości wycisnąć sok.  Filieciki wymieszać z sałatą, doprawić solą, pieprzem i polać olejem wymieszanym z wycisniętym poprzednio sokiem z resztek pomarańczy. Wymieszać dokładnie wszystko razem.


Ostatnie zdjęcie robione na szybko pod presją oczekujących domowników, więc pewnie bez trudu zauważycie, że powinnam była wyciągnąć wykałaczki przed podaniem, mam nadzieje, że wybaczycie nieuwagę, ale tak to jest jak się gotuje, robi zdjęcia i podaje do stołu :) 
Z pozdrowieniami :)
Iwona

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Jabłka pieczone z jagodami Goji

Po świątecznej obżerce postanowiłam postawić na dietetyczne desery, jednym z nich są jabłka pieczone. Smaczne, pachnące i wypełnione różnymi dodatkami. 
Dziś z jagodami goji...

Składniki:
4 szt jabłka, 1/4 szklanki jagody goji, 4 łyżeczki soku z malin, cukier brązowy do posypania, do skropienia wino białe;
Wykonanie:
1.Połowę jagoód namoczyć w gorącej wodzie i odstawić na 30 minut;
2.Jabłka umyć, osuszyć i odciąć górną część " z ogonkiem", wydrążyć gniazda nasienne;Końcem noża naciąć skórkę jabłek w połowie wysokości na około wpoprzek, co zapobiegnie zniekształcaniu się podczas pieczenia;
3.Do środka każdego jabłka wlać odrobinę soku z malin, dodać suszone jagody, a na wierzch te wcześniej namoczone;
4.Tak wypełnione jabłka posypać cukrem;
5.Piekarnik rozgrzać do 180 stopni;
6.Jabłka przełożyć do foremki w której bedą pieczone, skropić białym winem i piec w zależności od wielkości od 25 do 35 minut; Podawać na ciepło;

Smacznego!
Iwona

czwartek, 9 stycznia 2014

Thai z kurczakiem

Ryż thai, znany też jako jasmine, to bardzo aromatyczny ryż o długich ziarnach. Doskonale nadaje się do potraw gotowanych na parze. Dużo osób z mojego otoczenia narzeka na jego twardość, fakt ma specyficzną "zbitą" strukturę, ale za to idealnie nadaje się do dań na sypko. Przy gotowaniu ryżu thai na parze  należy pamiętać by namoczyć go przed gotowaniem 30 minut w zimnej wodzie;
 A ja dziś zapraszam Was na bardzo lekkie i pożywne danie - thai z kurczakiem..

Składniki:
300 g ryż thai/jasmine, 400 g pierś z kurczaka, mąka do obtoczenia,
1 szt marchewka, 4 fileciki anchois, 50-100 g groszek mrożony lub świeży, 300-500 ml woda lub bulion drobiowy, 1 szt cebula dymka,ipęczek natka piertuszki, sól i pieprz do smaku, 2 łyżki oleju do smażenia;
Wykonanie:
1.Ryż wypłukać, a następnie namoczyć w zimnej wodzie - 30 minut;
2.Po tym czasie wyjąć ryż z wody i ugotować go na parze (ok 15-20 minut);
3.Na patelni zeszklić drobno posiekaną cebulkę razem z filecikami anchois; Pierś kurczaka pokroić w grubszą kostkę, obtoczyć w mące i dodać na patelnie;Smażyć do zarumienienia ze wszystkich stron;
4.Marchewkę pokroić w kostkę, dodać na patelnie; posypać natką pietruszki;zalać wodą lub bulionem i dusić kilkanaście minut, tak aby marchewka była miekka,ale nierozgotowana;
W ostatnich minutach duszenia(3-5) dodać do sosu groszek;doprawić solą i pieprzem do smaku;Potem wyączyć zródło ciepła;
5.Ryż nakładać na talerze, robiąc na środku dołek,w który nalewać sos z warzywami i kurczakiem; 
Smacznego!

Iwona

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Zakręcona Czekoladowa Drożdżówka

Czekoladowa drożdżówka, o której wspominałam Wam wczoraj właśnie powstała! 
Jest delikatna, puszysta, a w smaku zdecydowana! Jestem z niej bardzo zadowolona, choć muszę przyznać, że ten wypiek kosztował mnie wiele precyzji, cierpliwości i oczekiwania! Jednak końcowy efekt wizualny, jak i smakowy jest  wart każdej poświęconej jej chwili! Zapraszam..

Drożdżówka czekoladowa
Składniki:
Na zaczyn: 35g mąka typ 650, 25 ml mleko,1 g swieżych drożdży,
Na water roux: 15 g mąka, 70 ml woda;
Na ciasto: zaczyn, water roux, 250 g mąka typ 650 lub manitoba,100 ml mleko, 6 g swieżych drożdży,
1 szt żółtko jaja, 70 g cukier,szczypta sóli,
Na czekoladowe wnętrze:20 g typ 650 mąka, 1 szt białko, 50 g cukier, 20 g gorzkie kakao Wedel, 15 g czekolada gorzka Wedel,10 g masło lub margaryna,szczypta sóli;
Wykonanie:
1.Wieczorem w przed dzień robienia drożdżówki wymieszać składniki na zaczyn ( patrz składniki), zostawić w temperaturze pokojowej na około 1-2 h, a następnie wstawić na noc do lodówki (przykryć folią aluminiową);
2.Następnego dnia od razu wyjąć zaczyn z lodówki by doprowadzić temperaturę zaczynu do pokojowej;
3.Zrobić czekoladową część ciasta: do rondelka wsypać kakao, wodę,cukier, szczypte soli- zagotować; Zdjąć z ognia; W miseczce wymieszać widelcem białko z mąką aż uzyska się konsystencję ciasta naleśnikowego, dodać do kakaowej masy, wymieszać i postawić spowrotem na ogniu, mieszać aż do uzyskania konsystencji podobnej do ciasta ptysiowego; Następnie zdjąć z ognia, dodać masło i czekoladę, mieszać aż do idealnego połączenia się, odstawić do lodówki;
4.Zrobić water roux - mąkę wymieszać z dorobiną wody, lekko podgrzać, dolewając resztę wody, w takiej formie podgrzewać aż do uzyskania temperatury 65-70 stopni; Odstawić do wystygnięcia;
Rady/uwagi: water roux to lekko zaparzona mąka,dodając ją do ciasta drożdzowego pozwala ciastu bez użycia tłuszczy dłużej być swieżym.
Oczywiście jeśli nie ma takiej potrzeby i drożdżówka zniknie w mgnieniu oka, można ominąć ten punkt;
5.Zrobić ciasto drożdżowe: drożdże rozpuścić w mleku; do pojemnego naczynia wsypać mąkę, cukier, zółtko, sól, zaczyn zrobiony poprzedniego wieczoru, drożdże z mlekiem oraz water roux;
Wyrabiać dosyć długo ( mi zeszło ręcznie około 30 minut)aż ciasto będzie jednolite, gładkie, lśniące i elastyczne; Gdyby zbyt kleiło się podsypać odrobiną mąki, ale starać się jak najmniej;
Naczynie posmarować tłusczem ( np. olejem),z wyrobionego ciasta utworzyć kulę i przykrywając folią spożywczą odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości
6.Wyrośnięte ciasto wyłożyć ba blat obsypany mąką, rozwałkować, na środku rozsmarować cienko (1-3 mm) czekoladową masę odstawioną wcześniej do wystygnięcia; Boki złożyć do środka;
Następnie przekręcić ciasto o 90 stopni i rozwałkować wzdłuż lini łączącej konce złożonego ciasta. Rozwałkowane boki ponownie złożyć do środka, a ciasto wstawić na 15 minut do lodówki;
Składanie, rozwałkowywanie, lodówka powtórzyć jeszcze 2 razy ( praktycznie tak jakby się robiło ciasto francuskie);
Za trzecim rozwałkowaniem, ciasta nie składać już, tylko zwinąć w rulonik; Przeciąć wzdłuż środek,ale nie do końca, zostawić końce rulonika w całości;
Przecięty rulonik ciasta przekręcić wokół własnej osi;
Wstawić do keksówki pokrytej papierem do pieczenia i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości 7.Piekarnik rozgrzać do 200 stopni, na jego dnie ułożyć foremke z wodą, by utrzymać odpowiednią wilgotność podczas pieczenia; Wstawić wyrośnięte ciasto, piec 10 minut, a następnie obniżyć temperaturę do 180 stopni i piec jeszcze 40 -45 minut ( do suchego patyczka); W trakcie pieczenia sprawdzić czy wierzch sie zbyt nie przyrumienił, gdyby tak było przykryć kawałkiem foli aluminiowej;
Po upieczeniu studzić na kratce, a następnie posypać cukrem pudrem;



Smacznego!
Iwona

Ps. Jak zawsze trudniejsze przepisy staram się fotografować krok po kroku, choć powiem szczerze, że między wagą, mąką, zagniataniem, studzeniem, wałkowaniem czy smarowaniem, zdjęcia robiłam w pośpiechu, starałam się jednak ująć każdy krok przygotowywannia drożdżówki, a efekty znadziecie na moim profilu DS - drożdżówka kpk tutaj

niedziela, 5 stycznia 2014

Sękacz domowy

Mimo ciemnych chmur za oknem, dziś u nas słodki, niedzielny poranek, dzięki migdałowemu sękaczowi. Jest z nim troche zamieszania (czyt. "roboty") a do tego znika szybciej niż się go robi, już w 5 minut po zdjęciach mogłam liczyć okruszki :) Ale musze też przyznać, że zrobiłam bardzo malutką foremkę, tylko "na raz", bo mam w planach czekoladową drożdżówkę :) Zapraszam..


Sękacz domowy
Składniki:
50 g mąka, 40 g mąka ziemniaczana,80 g masło lub margaryna, 2 szt jajka, 30 g migdały,
80 g cukier,1 szczypta proszku do pieczenia, dżem morelowy do przełożenia (kilka łyżek);
Wykonanie:
1.Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywną pianę;
2.Masło lub margarynę utrzeć z cukrem, ucierając dodawać stopniowo żółtka;
3.Migdały zmiksować z łyżeczką cukru na mąkę i dodać do masy;
4.Następnie dodać przesiane mąki wraz z szczyptą proszku do pieczenia;
5.Następnie dodać pianę z białek i wymieszać delikatnie łyżką drewnianą ( najpierw dodać 2 łyżki żeby lekko rozrzedzić ciasto, a potem reszte piany);
6.Piekarnik rozgrzać do 200 stopni
7.Małą foremkę ( 18 x 15 cm)wyłożyć papierem do pieczenia lub posmarować masłem/margaryną i posypać bułką tartą; Następnie rozprowadzić 1 czubatą łyżkę ciasta, wstawić do piekarnika na 3-4 minuty ( do zarumieniania wierzchu);
8.Jak wierzch zacznie "łapać kolor" wyjąć i rozprowadzić kolejną warstwę ciasta ( 1 czubatą łyżkę), spowrotem wstawić do piekarnika na 3-4 minuty i tak aż do wykończenia ciasta;
9.Po upieczeniu przekroić na pół i przełożyć podgrzanym dżemem morelowym, również na wierzchu rozprowadzić drugą warstwę dżemu;
Smacznego!
Iwona

Rady/ uwagi - z podanych składników wychodzi ok. 4-5 kawałków ciasta tj. na deser dla małej ilości osób, jeśli chcecie upiec sękacz np. w tortownicy wtedy trzeba potroić ilość składników,a dżemem posmarować tylko wierzch;
Wierzch można również polać czekoladą;
 Ciasto najlepiej wychodzi ustawiając w piekarniku funkcję "gril", ja takowej nie posiadam, dlatego piekłam w minimalnie otwartym piekarniku (włożyłam pomiędzy drzwi drewniany widelec), dzięki temu piekarnik nie wyłanczał się po nagrzaniu i grzałka cały czas pracowała!

sobota, 4 stycznia 2014

Ravioli z ricottą i porem

Ravioli to dobrze znane wszystkim włoskie pierożki. Mogą przybierać różne kształty i smaki. Ja najbardziej lubię te najprostsze, ricotta i szpinak lub ricotta i por; Kiedyś myślałam, że zrobienie prawdziwych ravioli to wyższa szkoła jazdy, dziś wiem, że praktyka czyni mistrza, za każdym razem idzie mi lepiej, szybciej, smaczniej! Sekret to dobrze wyrobiona pasta i cieniutko rozwałkowane ciasto, a przy zlepianiu należy pamiętać by usunąć jak najwięcej powietrza między warstwami ciasta i farszem, dzięki czemu gorące powietrze nie otworzy pierożków podczas gotowania. Natomiast dla jeszcze ładniejszego efektu wizualnego do wycinania pierożków można użyć karbowanego noża do pizzy! Zapraszam!


Ravioli z ricottą i porem
Składniki: Nadzienie:125 g ricotty, 250 g ugotowanych ziemniaków, 1 por, masło do smażenia, sól, pieprz do smaku
Pasta: 4 żółtka i 200 g mąki pszennej ( można też użyć semoliny lub pół na pół) +2-3 łyżki wody;;
Salsa: pęczek szczypiorku, masło do smażenia, 50 ml śmietany; swieżo mielony pieprz
Wykonanie

1.Mąkę połączyć z żółtkami,dokładnie wyrobić (ok 15 minut) następnie zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 30 minut. Gdyby cieżko się wyrabiała dodaćkilka łyżek wody;
2.W tym samym czasie ziemniaki przepuścić przez praskę, dodać ricottę oraz podsmażone na maśle cienko pokrojone pory.Dobrze wymieszać i doprawić do smaku.
3.Po półgodzinie wyjąć ciasto z lodówki, rozwałkować na bardzo cienki placek,prawie że prześwitujący, na połowie ciasta  nakładać łyżeczkę farszu w równych odstępach, przykryć drugą połową ciasta i przygniatając lekko by usunąć powietrze, zlepiać i ciąć boki ravioli.
4.Gotować w osolonym wrzątku kilka minut (ok.5 minut).
5.Salsa: Na patelni roztopić masło,dodać posiekany szczypiorek, lekko podsmażyć, dodać śmietane. Kłaść po kilka łyżek salsy na wierzch gotowych pierożków  rozłożonych już na talerze.

Smacznego!

Iwona 

czwartek, 2 stycznia 2014

Puszysta drożdżówka Róża

Po świątecznych ucztach, relaksie i odpoczynku z rodziną, pora wrócić do rytmu dnia codziennego. By jednak osłodzić sobie poranne wstawanie zrobiłam moją ulubioną drożdżówkę. Sekret jej, tkwi w długim ręcznym wyrabianiu i ciekawym maślanym spolcie. Jest puszysta, rozpływa się w buzi, znika z prędkością światła, jest po prostu najlepsza!!! 


Składniki: 6 g świeżych drożdży, mąka 300g, 100 ml mleka,50 g + 2 łyżeczki cukier, "duża"szczypta soli, 50 g +25 g masło, cukier puder do posypania;
Wykonanie:
1.Drożdże rozpuścić w mleku o temperaturze pokojowej, stopniowo dosypywać mąkę aż do uzyskania gęstego ciasta naleśnikowego, wierzch posypać mąką*, przykryć folią spożywczą i odstawić na 30 minut do wyrośnięcia. (* użyć mąkę z puli 300g, ponieważ mąkę do rozczynu już wliczyłam w składniki);
2.W dużym naczyniu wsypać połowę mąki, dodać wyrośnięty rozczyn, masło w temperaturze pokojowej ( 50 g), wbić całe jajko, cukier (50g), szczypte soli i stopniowo podsypując mąką wyrabiać ciasto ok 15-20 minut aż będzie gładkie i będzie odstawać od ręki;
3.Z wyrobionego ciasta uformować kulę, włożyć do dużego naczynia, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w miejse ciepłe i wolne od przeciągów (np. do piekarnika z włączonym światełkiem) na 1h;
4.Kiedy ciasto podwoi swą objętość, wyłożyć go na stolnice posypaną mąką, rozwałkować na placek o grubości 0,5 - max 1 cm ( nie wyrabiać-tylko wyłożyć.
5.Resztę miekkego masła (25 g)wymieszać z 2 łyżeczkami cukru i posmarować nim wierzch ciasta;

6.Ciasto zwinąć w rulonik, a następnie przeciąć go wzdłuż, zostawiając jeden brzeg złączony razem, następnie wokół zostawionego brzegu uformować z ciasta różyczkę, owijając końcówkę jednym  z dwóch końców ciasta.Z reszty ciasta zapleść warkocz;
7.Zaplecione ciasto przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i zostawić na 1 h do ponownego wyrośnięcia. 
8.Po tym czasie piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni i piec ok.35 minut (do suchego patyczka);Po ostudzeniu posypać cukrem pudrem;





Smacznego!

Wyborażam sobie, że cieżko opisać cały proces zawijania ciasta, dlatego dodałam przepis krok po kroku na moim profilu DS - tutaj <klik> jeśli macie ochotę możecie podejrzeć dokładnie cały proces..
Z pozdrowieniami
Iwona