Miodownik to ciasto w naszym domu uwielbiane, znika wręcz z prędkością światła, dlatego pieczemy na święta minimum 2 miodowniki, zazwyczaj jeden z masą grysikową, drugi z masą budyniową. Pamiętam jeszcze czasy kiedy byłam mała i pomagałam mamie przy tym cieście, nie mogłam się nadziwić, że z takich zwykłych placków powstawało takie pyszne ciasto, i tak jest nadal, miodownik w moim sercu króluje od zawsze... Zapraszam na kawałek..
Miodownik |
Składniki: na
placki miodowe - 3 szklanki mąki, ¾ szklanki cukru pudru, 2 jajka, 3 łyżki
miodu, 120 g masła, 1 czubata łyżeczka sody;
Na krem
grysikowy: 1 l mleka, 10 płaskich łyżek grysiku, 200 g cukru, 250 g masło;
Do przełożenia:
powidła śliwkowe;
Na polewę: 150 g
czekolada gorzka, 50 g masło, 50 g śmietanka 30%;
Wykonanie:
1. Na stolnice wsypać mąkę, cukier puder, zrobić dołek, wbić jajka,
dodać masło,sodę; Zagnieść w możliwie w jak najkrótszym czasie na gładkie
ciasto, gdyby się zbyt kleiło do rąk podsypać mąką; Wyrobione ciasto podzielić
na 3 równe części,zawinąć w folię spożywczą i odłożyć do lodówki do
schłodzenia na ok.2h;
2.Podczas chłodzenia ciasta zrobić masę: mleko
zagotować z cukrem, zdjąć na chwilę z ognia i wsypywać powoli grysik cały czas
mieszając, postawić spowrotem na palnik, cały czas mieszając gotować jeszcze
kilka minut ( do zgęstnienia). Wystudzić ugotowany grysik. Gdy się studzi, utrzeć
masło z cukrem na puszysty krem, a potem
cały czas ucierając dodawać po łyżce zimnego grysiku aż do wykończenia
składników;
3.Każdy kawałek schłodzonego ciasta
rozwałkować na papierze do pieczenia, uformować prostokąty o jednakowych
wymiarach, piec w 180 stopniach po 15 max 20 minut;
4.Dwa placki miodowe posmarować cienką
warstwą powideł śliwkowych; Na pierwszy placek wyłożyć połowę masy grysikowej -
wyrównać, przykryć drugim plackiem i wyłożyć drugą cześć masy grysikowej
(również wyrównać warstwę), przykryć trzecim plackiem, lekko przycisnąć;
5.Czekoladę rozpuścić z masłem na parze,
dodać śmietankę, wymieszać i polać placek. Całość odstawić do ostudzenia i "przejedzenia się".
Miodownik smakuje najlepiej na drugi,
trzeci dzień od przygotowania.
Smacznego i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!!
Iwona
Idealny :) Wieki go nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń