poniedziałek, 11 listopada 2013

Gruszki w cieście fancuskim aromatyzowane białym winem i przyprawami

Sezon na gruszki i jabłka w pełni, można z nich zrobić nieskożczoną ilość dań i deserów. Jak pewnie zdążyliście zauważyć, ja uwielbiam te najprostsze, więc dziś zapraszam Was na taki właśnie prosty w wykonaniu, lecz efektowny deser z gruszką w roli głównej.

Gruszki w cieście fancuskim

Składniki:
200 ml wino białe wytrawne ( ja użyłam chardonnay), 1 szt goździk , 1/4 laski wanili, 1/4 cytryny, 150 g cukru, 1 op ciasta francuskigo, 4-6 szt gruszek, mleko do posmarowania, 1 szczypta imbiru, 1 szczypta cynamonu, 200 ml woda,
Wykonanie:
1.Do głębokiej patelni lub garnka wlać wino,wodę, dodać cukier,imbir,wanilię,goździk,cynamon,cytrynę - zagotować; W tym samym czasie obrać gruszki* ze skórki; Gdy wywar winny zacznie wrzeć, pogotować go kilka minut, a następnie zmniejszyć ogień i włożyć gruszki; Gotować je w wywarze winnym 5 minut, a następnie obrócić na drugą stronę i gotować kolejne 5 minut; Po tym czasie wyjąć gruszki i ostudzić;
( *moje gruszki były małe więc nie wycinałam gniazd nasiennych, gdyż wtedy by mi się rozwaliły podczas gotowania, jeśli macie duze gruszki można wyciąć gniazda);
2.Ciasto francuskie pociąć w paski o szerokości 0,5-1 cm, owijać nim ostygnięte gruszki, tak by cała gruszka była pokryta ciastem, a wystawał tylko "ogonek";
3.Gruszki za pomocą pędzelka posmarować mlekiem;Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 220 stopni na 20-25 mint ( do zarumienienia);
4.Gdy gruszki się pieką, zredukować pozostały wywar winny do konsystencji syropu tj. gotować na dużym ogniu aż stworzy się gęsty syrop ( kilka minut);
5. Tuż przed podaniem na talerz kłaść 1-2 łyżki syropu winnego aromatyzowanego przyprawami, na niego upieczoną gruszkę i całość skropić jeszcze syropem; Udekorować listkami mięty ( opcjonalnie); Można podawać zarówno na gorąco, jak i w temperaturze letniej; 
Smacznego!
Iwona

2 komentarze:

  1. Trafiłam tu zupełnie przypadkowo,ale zgłębiając tajemnice twojego bloga pojęłam szybko,że masz niesamowity talent i to jak wyglądają te potrawy to istne dzieła sztuki !
    Życzę dalszego rozwijania talentu.

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za przemiły komentarz :) wywołałaś duży uśmiech na mojej twarzy, aż żałuje że dopiero teraz go zobaczyłam, a on tu sobie na mnie czekał już od kilku dni :))))) dziękuę raz jeszcze, takie słową dają dużo radości :))))))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz, niby taki mały gest,a jakże cieszy każdego blogera.